Powikłania położnicze wspomaganego rozrodu
Artur Jakimiuk1,2, Anna Fritz‑Rdzanek2
Od czasu, kiedy na świat przyszło pierwsze dziecko urodzone w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego, gwałtownie wzrasta liczba dzieci poczętych przy zastosowaniu technik rozrodu wspomaganego. W chwili obecnej są one szeroko stosowane w leczeniu niepłodności. Szacuje się, że na całym świecie w ten sposób urodziło się dotychczas blisko milion noworodków. Główną przyczynę powikłań związanych z rozrodem wspomaganym stanowią ciąże mnogie. W USA i Europie nawet około 30% bliźniąt zostaje poczętych w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego, mikroiniekcji plemnika do komórki jajowej lub transferu zarodka mrożonego. Metody te wiążą się niestety ze zwiększonym ryzykiem uzyskania ciąż mnogich, a co za tym idzie – ze wzrostem ryzyka wcześniactwa, niskiej masy urodzeniowej, a także śmiertelności okołoporodowej dzieci. Niektóre publikowane ostatnio badania wskazują również, że także ciąże pojedyncze będące wynikiem zastosowania technik wspomaganego rozrodu częściej powikłane są porodem przedwczesnym, niską masą urodzeniową noworodka, wadami wrodzonymi u dzieci, zwiększoną śmiertelnością okołoporodową noworodków oraz innymi ciężkimi powikłaniami położniczymi. Ponadto wykazano, że same czynniki decydujące o niepłodności u rodziców mogą wpływać na występowanie powikłań w czasie ciąży i porodu. W końcu także sama procedura związana z zapłodnieniem pozaustrojowym niesie ryzyko powikłań u poczętych w ten sposób dzieci. Należy tu wspomnieć o sztucznej indukcji owulacji, która może wpłynąć na środowisko wewnątrz pęcherzyków oraz struktury oocytu, ekspozycji zarówno nasienia, jak i embrionów na czynniki zewnętrzne, co może prowadzić do zaburzenia ich naturalnej funkcji, jak również zamrażaniu i manipulowaniu przy oocytach i embrionach, między innymi w czasie diagnostyki preimplantacyjnej.